2018-11-16
Hydrolat czy woda kwiatowa czy tonik???
Hydrolat czy woda kwiatowa czy tonik???
Często pytacie a co to, ten hydrolat???
Hydrolat to nic innego jak woda kwiatowa powstała na skutek destylacji parą materiału roślinnego. Jednak tu może nastąpić błędne rozumowanie pod pojęciem wody kwiatowej. Pod pojęciem woda kwiatowa widzimy wody perfumowane o zapachu kwiatowym, które kiedyś się używało. Jest to bardzo błędne pojęcie bo dawna woda kwiatowa nie ma nic wspólnego z wodą kwiatową powstałą w procesie destylacji materiału roślinnego.
Woda ta, tzw. hydrolat to woda do której w procesie destylacji przeniknęły rozpuszczalne cząstki roślinne (ich właściwości) oraz niewielka ilość olejku eterycznego danej rośliny.
W naturalnych hydrolatach nie ma konserwantów i dlatego ich termin przydatności jest o wiele krótszy niż toniki które możemy kupić w drogeriach czy aptekach.
Tonik, co to w takim razie jest? Jest to preparat na bazie wodnej zawierający wiele składników o właściwościach wspomagających pielęgnację skóry. Składnikami są przede wszystkim różne związki chemiczne (syntetyczne), mogą zawierać również pochodne olejków roślinnych, barwniki, konserwanty oraz glicerynę.
O glicerynie napiszemy w kolejnym artykule o trądziku kosmetycznym.
Czyli w skrócie: tonik związany jest z chemią, woda kwiatowa kojarzy nam się z wodą perfumowaną, a hydrolat jest naturalną wodą z cząstkami roślin, które mają pielęgnować naszą skórę i nie podrażniać jej. Jego pH zbliżone jest do naturalnego. Dzięki substancjom roślinnym doskonale odżywiają skórę i ją nawilżają.
Na rynku mamy mnóstwo hydrolatów. Ostatnio spotkałam się nawet z hydrolatem truskawkowym.
Tutaj skupimy się w skrócie na trzech hydrolatach o których szerzej możecie poczytać na stronie:
Hydrolat rumiankowy - pielęgnuje każdy rodzaj cery, może działać przeciwzapalnie przy różnych wysypkach, trądzikach, zmianach skórnych. W końcu zawiera rumianek. Dodatkowo jest idealny do demikijażu. I pamiętajmy o pielęgnacji skóry dziecięcej. Przez to że jest bardzo łagodny jest wprost niezastąpiony przy pielęgnacji maluchów. Więcej informacji: https://danowiec.pl/product-pol-11-Hydrolat-rumiankowy.html
Hydrolat lawendowy - głównie do cery normalnej, wrażliwej, naczynkowej i zmęczonej. Dzięki flawonoidom zawartych w kwiatach lawendy ma działanie antyseptyczne, łagodzi podrażnienia, regeneruje uszkodzenia. Ponadto jest wspaniały do pielęgnacji włosów: wzmacnia cebulkę i strukturę włosa, działa przeciwłupieżowo. A do tego wszystkiego pachnie przepięknie. https://danowiec.pl/product-pol-9-Hydrolat-lawendowy.html
I na koniec hydrolat z róży damasceńskiej. Głęboko nawilża, wygładza, działa przeciwzmarszczkowo. To naturalna zapora przed upływem czasu. Do każdego rodzaju ceru. Dodatkowo działa antyoksydacyjne, oczyszczająco. Można robić z niej również okłady na powieki jeśli mamy cienie pod oczyma. https://danowiec.pl/product-pol-10-Hydrolat-z-rozy-damascenskiej.html
Kiedyś tylko Boginie mogły używać wody różanej, dziś każda z nas może poczuć się Boginią.
Wybór rodzaju hydrolatu zależy od Waszych upodobań. Ja używam każdego, rumianek do demakijażu (już nie pamiętam co to zaczerwienione oczy po użyciu płynu do demakijażu), lawendę na włosy, a różę wieczorem. Dzięki róży nie muszę już tyle używać kremów nawilżających przepełnionych chemią.
Często pytacie a co to, ten hydrolat???
Hydrolat to nic innego jak woda kwiatowa powstała na skutek destylacji parą materiału roślinnego. Jednak tu może nastąpić błędne rozumowanie pod pojęciem wody kwiatowej. Pod pojęciem woda kwiatowa widzimy wody perfumowane o zapachu kwiatowym, które kiedyś się używało. Jest to bardzo błędne pojęcie bo dawna woda kwiatowa nie ma nic wspólnego z wodą kwiatową powstałą w procesie destylacji materiału roślinnego.
Woda ta, tzw. hydrolat to woda do której w procesie destylacji przeniknęły rozpuszczalne cząstki roślinne (ich właściwości) oraz niewielka ilość olejku eterycznego danej rośliny.
W naturalnych hydrolatach nie ma konserwantów i dlatego ich termin przydatności jest o wiele krótszy niż toniki które możemy kupić w drogeriach czy aptekach.
Tonik, co to w takim razie jest? Jest to preparat na bazie wodnej zawierający wiele składników o właściwościach wspomagających pielęgnację skóry. Składnikami są przede wszystkim różne związki chemiczne (syntetyczne), mogą zawierać również pochodne olejków roślinnych, barwniki, konserwanty oraz glicerynę.
O glicerynie napiszemy w kolejnym artykule o trądziku kosmetycznym.
Czyli w skrócie: tonik związany jest z chemią, woda kwiatowa kojarzy nam się z wodą perfumowaną, a hydrolat jest naturalną wodą z cząstkami roślin, które mają pielęgnować naszą skórę i nie podrażniać jej. Jego pH zbliżone jest do naturalnego. Dzięki substancjom roślinnym doskonale odżywiają skórę i ją nawilżają.
Na rynku mamy mnóstwo hydrolatów. Ostatnio spotkałam się nawet z hydrolatem truskawkowym.
Tutaj skupimy się w skrócie na trzech hydrolatach o których szerzej możecie poczytać na stronie:
Hydrolat rumiankowy - pielęgnuje każdy rodzaj cery, może działać przeciwzapalnie przy różnych wysypkach, trądzikach, zmianach skórnych. W końcu zawiera rumianek. Dodatkowo jest idealny do demikijażu. I pamiętajmy o pielęgnacji skóry dziecięcej. Przez to że jest bardzo łagodny jest wprost niezastąpiony przy pielęgnacji maluchów. Więcej informacji: https://danowiec.pl/product-pol-11-Hydrolat-rumiankowy.html
Hydrolat lawendowy - głównie do cery normalnej, wrażliwej, naczynkowej i zmęczonej. Dzięki flawonoidom zawartych w kwiatach lawendy ma działanie antyseptyczne, łagodzi podrażnienia, regeneruje uszkodzenia. Ponadto jest wspaniały do pielęgnacji włosów: wzmacnia cebulkę i strukturę włosa, działa przeciwłupieżowo. A do tego wszystkiego pachnie przepięknie. https://danowiec.pl/product-pol-9-Hydrolat-lawendowy.html
I na koniec hydrolat z róży damasceńskiej. Głęboko nawilża, wygładza, działa przeciwzmarszczkowo. To naturalna zapora przed upływem czasu. Do każdego rodzaju ceru. Dodatkowo działa antyoksydacyjne, oczyszczająco. Można robić z niej również okłady na powieki jeśli mamy cienie pod oczyma. https://danowiec.pl/product-pol-10-Hydrolat-z-rozy-damascenskiej.html
Kiedyś tylko Boginie mogły używać wody różanej, dziś każda z nas może poczuć się Boginią.
Wybór rodzaju hydrolatu zależy od Waszych upodobań. Ja używam każdego, rumianek do demakijażu (już nie pamiętam co to zaczerwienione oczy po użyciu płynu do demakijażu), lawendę na włosy, a różę wieczorem. Dzięki róży nie muszę już tyle używać kremów nawilżających przepełnionych chemią.
