Hydrosol
2019-01-03

Hydrosol to nic innego jak hydrolat, ale...
Nie może posiadać chemii ponieważ wykorzystywany jest do lecznictwa. Do przyjmowania doustnego lub do kąpieli. Znalazłam nawet kilka receptur, na kolki u dzieci, na bóle reumatyczne. Zainteresował mnie ten temat, nawet bardzo. Niestety polscy terapeuci nie są jeszcze na to gotowi. Mam nadzieję, że to się zmieni. Skoro w ziołolecznictwie używane są napary, wywary to dlaczego nie zacząć przyjmować hydrosole czyli nasze hydrolaty?
Nasze hydrolaty nie mają chemii. Nie mają konserwantów ani substancji zapachowych. Podlegają badaniom i tak dla przykładu aby dopuścić hydrolat do obrotu, norma zakłada dopuszczalność drobnoustrojów do 1 000 000, my nigdy nie przekroczyliśmy przedziału mniej niż 10 (słownie: dziesięć). Przy napełnianiu butelek, każdą jedną dodatkowo wyparzamy, tak żeby wszystko było ultraczyste.
Nie idziemy na łatwiznę.
Znalazłam też w polskich sklepach hydrosole, które są w zdecydowanie wyższej cenie od hydrolatu (pewnie z uwagi na obcą nazwę mało osłuchaną i brzmiącą egzotycznie). Tylko znów wracamy do tematu: czytanie etykiet. Ten hydrsol zawierał konserwanty... Ktoś kto wpadł na pomysł sprzedaży hydrolatów pod nazwą hydrosoli nie doczytał o braku chemii w produkcji.
Dlatego wciąż nawołuje: czytajmy etykiety. Nie dawajmy się robić "w balona".
Hydrosol to nazwa używana za granicą. W Polsce ten produkt przyjął się pod nazwą hydrolatu. Prawdziwy hydrolat nie zawiera chemicznych konserwantów, nie ma substancji dodatkowych. Jeśli chodzi o jakość roślin używanych do produkcji hydrolatów to powinny to być uprawy ekologiczne, bez chemii. I powiem szczerze, mało ich jest w Polsce bo wymagają mnóstwo pracy, ciężkiej, fizycznej.
I dlatego bardzo Was proszę: pamiętajcie, hydrolaty to hydrosole. Hydrolaty, hydrosole dostępne za granicą nie mają chemii. Hydrolaty powinny być sprzedawane w brązowych, szklanych buteleczkach.
Pokaż więcej wpisów z
Styczeń 2019